Jestem świadomy długotrwałych problemów z silnikami turbo 4-cylindrowymi sprzed 2016 roku, które mają problemy z pierścieniami tłokowymi i miałem wrażenie, że posiadanie silnika T6 z podwójnym doładowaniem w 2016 roku oznacza, że prawdopodobnie nie doświadczę tego samego problemu. Jednak od ostatniej wymiany oleju zauważyłem znaczną zmianę w zużyciu oleju. Przejechałem 66,5 tys. mil i od zakupu przy 20 tys. mil serwisowałem samochód u dealera. Nie zauważyłem żadnych problemów z poziomem oleju, docierał do kolejnej wymiany oleju (10 tys. mil, zgodnie z wymaganiami serwisowymi) bez problemu. Samochód był serwisowany w kwietniu przy przebiegu 60 tys. mil, około 6 tygodni temu zapaliła się kontrolka niskiego poziomu oleju silnikowego przy przebiegu około 65 tys. mil. Kupiłem trochę oleju Volvo 0w/20, LiquiMoly, żeby być precyzyjnym i wlałem około 700 ml do silnika, sprawdziłem poziom oleju i pokazywał wszystkie 4 paski pełne... (nadal nie jestem pewien, co dokładnie ma pokazywać ten wyświetlacz, jeśli ktoś wie, co robi, byłbym naprawdę wdzięczny). Teraz, około 1500 mil później, kontrolka niskiego poziomu oleju ponownie się zapala. Zużyłem ostatnie 300 ml oleju, które mi zostały i kupiłem więcej, aby uzupełnić, ale zastanawiam się, czy ktoś miał podobne zużycie oleju w T6 z 2016 roku?